Hilma af Klint to jedna z najbardziej znanych europejskich artystek pierwszej połowy XX wieku, która sławę i uznanie zyskała jednak dopiero po swojej śmierci. Dziś jest ikoną feminizmu, a dzieła ‘matki abstrakcji’ są znane na całym świecie. Fascynujące losy szwedzkiej artystki zainspirowały znanego reżysera Lasse Hallströma (‘Czekolada’, ‘Co gryzie Gilberta Grape’a’) do stworzenia filmu skupiającego się na życiu kobiety, która artystycznie wyprzedziła swoją epokę. Ta historia była dla niego tak ważna, że stała się dziełem rodzinnym – w roli Hilmy w różnym wieku obsadził bowiem swoją żonę i córkę. Premiera oryginalnej produkcji Viaplay odbędzie się już 18 listopada wyłącznie na platformie streamingowej Viaplay.
Kim była Hilma af Klint?
Produkcja opowiada o życiu jednej z najbardziej uznanych artystek tworzących w pierwszej połowie XX wieku. Hilma af Klint (1862-1944) wyprzedziła swoją epokę, tworząc jedne z pierwszych dzieł sztuki abstrakcyjnej na długo przed choćby Kandinskym i innymi pionierami tego nurtu w sztuce. Malując barwne arcydzieła, przełamywała ówczesne artystyczne konwenanse. Tak samo postępowała ze stereotypami społecznymi, dzięki czemu po śmierci została uznana za ikonę feminizmu. Jako jedna z pierwszych kobiet studiowała na Królewskiej Akademii Sztuk Pięknych. Miała niezwykle szerokie granice artystycznej percepcji, na co mogła mieć wpływ jej działalność w roli medium i zainteresowanie spirytyzmem, pogłębione najprawdopodobniej po tragedii związanej ze śmiercią jej siostry, którą przeżyła jako osiemnastoletnia dziewczyna.
‘Hilma’ pokazuje również w jaki sposób popularne w tamtych czasach praktykowanie spirytyzmu wpływało na życie artystyczne ówczesnych twórców. Wspólnie z członkiniami stowarzyszenia ‘The Five’ stosowały metodę pisania automatycznego i to na kilka dekad przed twórcami psychoanalizy! Hilma af Klint to niepokorna postać, którą zarówno za życia jak i po śmierci trudno ubrać w jakiekolwiek ramy. Zmarła jako bezdzietna panna, a stworzone przez siebie prace przekazała siostrzeńcowi, który zgodnie z zapisem testamentu mógł wystawić je publicznie dopiero 20 lat po jej śmierci.
Produkcja rodzinna
Fascynująca postać Hilmy af Klint skłoniła Lasse Hallströma (‘Czekolada’, ‘Co gryzie Gilberta Grape’a) do oddania jej hołdu w formie pierwszego filmu w całości poświęconemu jej postaci. W filmie rolę Hilmy odgrywają dwie najważniejsze kobiety w życiu reżysera – jego żona Lena Olin i córka pary, Tora Hallström.
– Jestem wdzięczna za możliwość zagrania niezwykle barwnej postaci Hilmy af Klint. Wiele wątków z jej prywatnego życia nadal pozostaje tajemnicą, ale wiemy na pewno, że charakteryzowała ją ogromna ciekawość świata, zaskakujące poczucie humoru, oraz to jak niezwykle złożoną osobą była. Szansa wcielenia się w jej postać była dużym wyzwaniem, ale przede wszystkim dała mi ogromną satysfakcję – komentuje Tora Hallström, córka Lasse Hallström’a.
– Wszystkie osoby, które były zaangażowane w tworzenie tego filmu wykazały się ogromną pasją do tego projektu. Cieszę się, że mogłam pracować na planie z Lasse i naszą córką – Torą. Jestem niezwykle dumna z tego dzieła i nie mogę się doczekać, aż historia ‘Hilmy’ zostanie zaprezentowana większej publiczności. – powiedziała Lena Olin.
Za produkcję ‘Hilmy’ odpowiadają Helena Danielsson (‘Call Girl’), Lasse Hallström i Sigurjon Sighvatsson (‘Bracia’, ‘Elita Zabójców’). Film został wyprodukowany przez Viaplay Studios Sweden, a producentem wykonawczym z ramienia Viaplay Group jest Josephine Genetay.
Film będzie miał swoją premierę 18 listopada. ‘Hilma’ będzie dostępna wyłącznie za pośrednictwem platformy streamingowej Viaplay.