Becky Sangolo z drużyny Tomsona i Barona
Bajka lub film, przy którym płaczę to… „Titanic”.
Panicznie boję się… Pająków.
Mnie, jako artystce, program „The Voice of Poland” uzmysłowił… Żeby zawsze być przygotowaną jako artystka, niezależnie od tego, czy jest to duży, czy mały projekt.
Mnie, jako osobie, program „The Voice of Poland” uzmysłowił…Żeby zawsze być wiernym sobie i wierzyć, że wszystko jest możliwe, jeśli się tego mocno chce i nad tym ciężko pracuje.
Nie wyobrażam sobie życia bez… Miłości.
Chciałabym zaśpiewać na jednej scenie z… Justyną Steczkowską.
Utwór, który mówi najwięcej o mnie to… „Cuff it” Beyoncé.
Najtrudniejsze w programie było dla mnie… Bycie ocenianą przez przez profesjonalnych trenerów.
Moim crushem był lub jest… Cillian Murphy.
Warto dodać, że Becky Sangolo pierwsze muzyczne kroki stawiała w Kenii, skąd pochodzi. Mając 13 lat wydała pierwszą solową płytę. Możliwość wydania debiutanckiego krążka to w dużej mierze zasługa jej rodziców, którzy w nią wierzą i mocno ją wspierają. Do Polski przeprowadziła się w 2021 roku. Powód? Miłość. Becky przed kilkoma laty poznała swojego obecnego męża Bartka – z zawodu górnika, który podróżował po Afryce w poszukiwaniu kamieni szlachetnych. Para wzięła ślub w Polsce i obecnie mieszka w Małopolsce, gdzie buduje wspólny dom. Będąc w Polsce Becky nie przestała śpiewać. Cały czas nagrywa nowe utwory i wierzy, że dzięki udziałowi w 14. edycji „The Voice of Poland”, uda się jej zrobić oszałamiającą, międzynarodową karierę. Becky w Przesłuchaniach w Ciemno zaśpiewała utwór „Stone Cold” Demi Lovato i odwróciła wszystkie fotele trenerskie. Uczestniczka na swoich mentorów wybrała Tomson i Barona, którzy doprowadzili ją do wielkiego finału programu.