W nadchodzącym, 10. odcinku „MasterChef” uczestnicy staną przed wyjątkowym wyzwaniem – gotowanie pod czujnym okiem Konstantina Filippou, szefa dwugwiazdkowej restauracji w Wiedniu. Wzlot na kulinarne wyżyny to jednak dopiero początek. Zwycięstwo w tej konkurencji otworzy wybranym drzwi do półfinału, który odbędzie się w słonecznej Grecji!
Rywalizacja na najwyższym poziomie
Zanim uczestnicy będą mogli spakować walizki, czeka ich mistrzowska lekcja – masterclass od samego Chef Filippou. Jego rady to nie tylko inspiracja, ale też wyzwanie, które wymaga od kucharzy maksymalnego skupienia i kreatywności. Każdy błąd może kosztować ich bilet do wymarzonej Grecji, co dodaje emocji każdemu etapowi gotowania.
Grecka kasza Trahana – wyjątkowe wyzwanie
Po zakończeniu pierwszej konkurencji część zawodników może odetchnąć z ulgą, zdobywając swoje miejsce w półfinale. Dla pozostałych Chef Konstantin przygotował dodatkowe zadanie – muszą użyć w swoich daniach kaszy Trahana, typowej greckiej kaszy o wyrazistym, kwaśnym smaku. To zadanie nie tylko sprawdzi ich techniczne umiejętności, ale też wymaga niemałej kreatywności. Kto najlepiej poradzi sobie z tym nietypowym składnikiem, a kto odpadnie tuż przed wielkim finałem?
Odpowiedź poznamy już wieczorem w niedzielę, 3 listopada, o godz. 19:30 w TVN!