Występ Darii Marx to prawdziwa petarda! We wcieleniu Miley Cyrus pokazała na scenie ogromną moc, energię i prawdziwą siłę wyzwolonych kobiet, a jej głos w ostatnim hicie Miley „Flowers” do złudzenia przypominał oryginał.
– Ja się martwię, bo chyba jestem w stanie polubić Miley Cyrus po tym występie – zaśmiał się Robert Janowski i poważniej ocenił – wokalnie petarda, jakbym słyszał oryginał. Myślałem, że wejdzie cały zespół Kris Crew, a mi w ogóle ich nie brakowało. Wypełniałaś całą tę scenę swoją osobowością, przedstawieniem choreograficznym tego, co sama wymyśliłaś. Dobrze czułaś się w tej piosence, ty jako Daria.