W sobotnim wydaniu „Halo tu Polsat” na kanapie zasiadła wybitna aktorka Grażyna Barszczewska, której towarzyszył jej syn, Jarosław Szmidt. Oboje opowiedzieli o swojej współpracy przy monodramie „Kochany, najukochańszy” w Teatrze Polskim. W trakcie rozmowy nie zabrakło anegdot o trudach pracy z rodziną, jak i refleksji nad ich wspólną pasją do teatru i filmu.
Rodzina na scenie: relacje zawodowe i prywatne
Praca nad spektaklem to nie lada wyzwanie, zwłaszcza gdy współpracuje się z najbliższymi. Barszczewska i Szmidt przyznali, że choć mają do siebie ogromny szacunek i miłość, to ich relacja w pracy bywała trudna. Jarosław Szmidt, reżyser wizualnych aspektów spektaklu, przyznał, że jego mama musiała się zmierzyć z krytyką i wysokimi oczekiwaniami z jego strony:
„Mama nie ma łatwo, bo niezbyt często słyszy komplementy na swój temat z mojej strony” – wyznał Szmidt.
Grażyna Barszczewska podkreśliła jednak, że mimo tych wyzwań, ich współpraca jest pełna szacunku i wzajemnego zrozumienia.
„Kochamy się, ale też się lubimy” – dodała aktorka, z uśmiechem odnosząc się do ich relacji, zarówno zawodowej, jak i prywatnej.
Wyjątkowe połączenie rodzinnej chemii i profesjonalizmu
Monodram „Kochany, najukochańszy” oparty jest na prozie Wiesława Myśliwskiego i stanowi artystyczne wyzwanie, nie tylko ze względu na wymagający tekst, ale również dzięki nowoczesnej oprawie wizualnej, którą zapewnił Jarosław Szmidt. Wprowadzenie filmowych elementów do spektaklu, które Jarosław zrealizował wspólnie z zespołem, nadało przedstawieniu nowoczesny charakter i dodało mu głębi.
Grażyna Barszczewska, będąca główną postacią spektaklu, podkreśliła, jak ważna była dla niej współpraca z synem:
„To było wyjątkowe doświadczenie, bo praca z Jarosławem nie jest łatwa, ale daje niezwykłe efekty. W tej produkcji widać nasze wspólne podejście do sztuki – pasję i oddanie.”
Miłość do teatru łączy pokolenia
W trakcie rozmowy pojawiło się również wiele refleksji na temat tego, jak rodzinna więź wpływa na ich współpracę artystyczną. Dla Jarosława Szmidta, praca z mamą to nie tylko wyzwanie, ale także ogromne wyróżnienie:
„Praca z mamą daje mi możliwość nauki i czerpania z jej bogatego doświadczenia. Chociaż na planie jestem wymagający, to zawsze staram się traktować ją z należytym szacunkiem.”
Te słowa potwierdzają, że ich współpraca jest połączeniem profesjonalizmu i wzajemnej miłości, co niewątpliwie przekłada się na jakość ich wspólnych projektów.
Monodram „Kochany, najukochańszy” to opowieść o miłości, rodzinie i życiowych trudach, które mogą dotknąć każdego. Wykonanie Grażyny Barszczewskiej, wsparte przez wizualne wizje jej syna, sprawia, że spektakl jest wyjątkowym połączeniem tradycyjnego teatru z nowoczesnymi środkami wyrazu.
Warto wybrać się do Teatru Polskiego, aby zobaczyć tę niezwykłą produkcję, która łączy pokolenia w sztuce i życiu.