„Jak go widziałam nie mogłam oddychać. Nie spałam miesiącami”. Zaskakujące wyznanie Dody o jej ostatnim związku.
Podczas realizacji programu Doda nie tylko spotykała się z kandydatami na męża i z psychologiem Leszkiem Mellibrudą, z którym omawiała randki i swoje zachowanie wobec mężczyzn.
Siłą rzeczy – nie wszystko zmieściło się w programie. Dlatego Polsat przygotował program specjalny „Dodatek. 12 kroków do miłości”, którego pierwszy odcinek od soboty możnaoglądać w serwisie lub aplikacji Polsat Go.
W pierwszym odcinku Doda zdobyła się na szczere wyznanie o jej ostatnim związku zakończonym burzliwym rozwodem.
„Ja już nie mam siły na dalsze pomyłki ponieważ mój ostatni związek prawie skończył się moim samobójstwem”, oznajmiła artystka. Zaskoczony Leszek Mellibruda próbował dociec co skłoniło Dodę do tak radykalnych deklaracji.
„Trafiłam na osobę, która w umiejętny sposób potrafiła się nade mną znęcać. Potrafił wypowiadać takie słowa bardzo spokojnie bardzo cicho ale tyle razy…. I zachwiewać tę moja stabilność psychiczną, spokój, bezpieczeństwo, że jak widziałam jego numer w telefonie czy po prostu jego dusiłam się, nie mogłam oddychać i sama jego obecność sprawiała, że nie mogłam spać miesiącami”, wyznała piosenkarka.