„Była energia seksualna”. Doda o randce w trzecim odcinku „Doda. 12 kroków do miłości”.

W trzecim odcinku Doda poznaje dwóch kolejnych mężczyzn i z oboma świetnie się bawi. 39-letni Mateusz zaprasza ja na spacer po Podkowie Leśnej, dokąd Doda musi dojechać kolejka podmiejską. 32-letni Łukasz zabiera ja na przejażdżkę motorem do zamku.

Mateusz ma pięcioro rodzeństwa. Jako najstarszy musiał się nimi opiekować, kiedy jego ojciec ich zostawił. Zawodowo zajmuje się handlem nieruchomościami, kiedyś grał także w pokera, z czego czerpał niemałe zyski. Sam o sobie mówi, że był typem Piotrusia Pana, ale już się wyszalał. Jego podejście do życia zmienił wypadek na rowerze w wyniku którego miał złamany kręgosłup i groził mu paraliż. Nadal jednak uprawia sport, co oczywiście bardzo podoba się Dodzie.

Podczas spaceru wyznaje, że kiedy studiował na AWF-ie uważali z kolegami, że idealnie zgrabna dziewczyna powinna mieć pupę o szerokości rozstawu dłoni swojego chłopaka. Doda natychmiast poddaje się pomiarowi. Okazuje się, że do limitu ma jeszcze spory zapas.

Leszek Mellibruda nazywa to „miarką Dody”. Piosenkarka przyznaje, że bardzo fajnie spędziła czas z Mateuszem. Jednak druga randka tego odcinka bije tę pierwsza na głowę.

Doda spotyka Łukasza, który jest lekarzem ginekologiem, co wzbudza ogromną ciekawość Dody. Specjalizuje się w onkologii. Doda wdaje się w dyskusję na temat wpływu soi na zdrowie kobiet. Para zakłada się, stawką jest druga randka, jednak Łukasz przegrywa zakład. Mimo to bardzo chce spotkać się z Dodą ponownie.

„Tam była taka energia seksualna. Do końca odprowadzał mnie wzrokiem, takim, który ja lubię”, mówi później Doda w gabinecie Leszka Mellibrudy.

Cały odcinek dostępny jest w każdej chwili w aplikacji i serwisie Polsat Go. Także w Polsat Go już dziś premierowy odcinek programu specjalnego „Dodatek. 12 kroków do miłości” złożony z niepublikowanych fragmentów randek i rozmów z psychologiem Leszkiem Mellibrudą.