Aleksander Milwiw-Baron od lat nie zmienia wizerunku. Trener „The Voice of Poland” zdradził, kiedy pozbędzie się dredów, które są jego znakiem rozpoznawczym.
Emitowana obecnie dziesiąta, jubileuszowa edycja „The Voice of Poland”, obfituje w rewelacyjne występy uczestników i niecodzienne wyznania trenerów. Podczas nagrań Przesłuchań w Ciemno Aleksander Milwiw-Baron wdał się w rozmowę z Margaret i Kamilem Bednarkiem na temat… dredów, co już teraz możecie zobaczyć w naszym wideo.
Osiemnaście lat mam dredy. Nie wyobrażam sobie ich nie mieć – wyznał Baron zapytany przez Kamila Bednarka, jak długo nie zmieniał fryzury.
Czy myślałeś kiedyś, żeby je ściąć? – zapytała zainteresowana rozmową Margaret.
Chciałbym ich nie musieć ścinać. Trochę tak, jakbym miał sobie rękę obciąć – odpowiedział Aleksander Milwiw-Baron.
Trener zdradził również, kto byłby wstanie namówić go do ścięcia dredów.
Jak mnie poprosi moja żona, żebym je obciął, to obetnę… – zakomunikował muzyk.
O chęci powrotu do niecodziennej fryzury opowiedział też Kamil Bednarek, który pozbył się dredów jakiś czas temu.
Tęsknie za nimi strasznie. Muszę założyć dredy – wyznał nowy trener „The Voice of Poland”.
Co wydarzy się podczas przedostatnich Przesłuchań w Ciemno? Jacy uczestnicy trafią pod skrzydła Margaret, Michała Szpaka, Kamila Bednarka oraz Tomsona i Barona z Afromental? Przekonamy się już w najbliższą sobotę o godzinie 20:05 w TVP2.