Za nami pierwszy odcinek „Przesłuchań w Ciemno”. 1 stycznia do walki o tytuł „The Voice Kids” stanęli muzyczni karatecy z Mazowsza, Warmii oraz Mazur. Komu udało się przejść do kolejnego etapu programu i co ciekawego wydarzyło się w programie?
Polska Alanis Morissette?
Pierwsze odcinki programu „The Voice Kids” pokazały, że w Polsce nie brakuje utalentowanych dzieciaków. Świetnym przykładem jest 15-letnia Karolina Kruk, mieszkanka Mordów, która zmierzyła się z przebojem Shawna Mendesa „In My Blood” i w bardzo szybkim czasie obróciła wszystkie fotele. Reakcja Trenerów nie pozostawiła złudzeń, 15-latka dała sobie radę i zaskoczyła świetnym wykonaniem. Walka o Karolinę była zacięta, a wśród Trenerów pojawił się nawet mały stres. Dawid Kwiatkowski: To jest niesamowite – Ty przychodzisz na scenę, stresujesz się, a kiedy trzy fotele obracają się, stres przechodzi na nas i to nasza przyszłość leży w Twoich rękach. I tu cały paradoks, teraz my jesteśmy w troszeczkę gorszej sytuacji. Pięknie zaśpiewałaś i powiem Ci szczerze, że stresuję się. Tomson porównał Karolinę do Alanis Morissette, a Cleo przyznała, że chciałaby nauczyć ją walczyć z tremą. – Masz wszystko, czego potrzeba do osiągnięcia wysokich gór. Ta siła jest tam w środku. Ja też przechodziłam przez ogromny stres na różnych scenach i nie zawsze mi wychodziło. Chcę nauczyć Cię, jak ten stres pokonać. Te słowa trafiły do Karoliny, ponieważ zdecydowała dołączyć się do drużyny Trenerki.
Cleo o Dawidzie Kwiatkowskim: to „Książę Czaruś”
W premierowym odcinku „The Voice Kids” wśród muzycznych wojowniczek pojawiła się 10-letnia Nina Kicińska, której bajkowy głos i magiczne wykonanie piosenki z „Małej Syrenki” sprawiły, że wszyscy Trenerzy bardzo szybko nacisnęli czerwone przyciski. Tę małą Arielkę każdy chciał mieć w grupie. Dawid Kwiatkowski chcąc przekonać ją do dołączenia do swojej drużyny postanowił sprytnie podejść uczestniczkę i opowiedział jej wyjątkową bajkę. Bohaterem opowieści był samotny Dawid, który nie miał znajomych, a lekiem na samotność było spotkanie z Niną, która poszła ścieżką do jego drużyny. Pozostali Trenerzy nie pozostali dłużni i tworzyli inne zakończenia opowieści. Jak się okazało to właśnie bajkopisarskie umiejętności Dawida zdały egzamin na szóstkę, ponieważ Nina zdecydowała się pracować dalej w teamie Kwiatkowskiego. – Miałam łzy w oczach taka słodka. Ehhh Książe Czaruś! – powiedziała zawiedziona Cleo.
„Dzika karta” i wielki powrót Remka Janickiego
W pierwszym odcinku „The Voice Kids” na scenie pojawił się także Remigiusz Janicki, którego miłośnicy programu mogą znać z pierwszej edycji muzycznego talent show. Choć rok temu na etapie „Przesłuchań w Ciemno” zjadł go stres, to Dawid Kwiatkowski delikatnie naciągnął reguły programu i wręczył uczestnikowi własnoręcznie stworzoną „dziką kartę”, dzięki której Remek nie musiał przechodzić pre-castingów. Jak się okazało uczestnik odrobił lekcje na szóstkę, ponieważ w sobotnim odcinku wykonaniem utworu Eda Sheerana „Photograph” obrócił fotele Dawida i Cleo. – Wróciłeś po roku i masz dwa fotele. Możesz być z siebie dumny – zaczął Dawid. – Co mnie zauroczyło niesamowicie, to Twoja barwa głosu. Oczywiście było trochę nieczystości, ale ja zawsze zwalam to na stres – dodała Cleo. Uwielbiam widzieć progres u siebie i innych ludzi. Wiedziałem, że dałem kiedyś „dziką kartę”, wtedy nikt się nie obrócił. Miałeś rok, żeby poprawić to co było źle. Jeszcze jest trochę do poprawienia, ale zaśpiewałeś wystarczająco dobrze, żeby być w programie „The Voice”! Chociaż to właśnie Dawid podarował Remkowi przepustkę do kolejnej edycji, to ostatecznie debiutująca Trenerka skradła serce uczestnika, bo właśnie z nią zdecydował się kontynuować podróż w programie.
Co dwie głowy to nie jedna
13-letnia Pola ma najlepsze wsparcie z możliwych, bo nie dość, że rodzicielskie, to jeszcze profesjonalne. Jej tata ma dwa zespoły rockowe, w których jest wokalistą, a mama przed laty śpiewała m. in. w chórkach u Beaty Kozidrak. Pola marzy o tym, by w przyszłości zostać piosenkarką, dlatego zdecydowała się spróbować swoich sił w programie „The Voice Kids”. Ta dziewczyna tak bardzo oczarowała serca Trenerów wykonaniem piosenki „Rather Be”, że ci niemal się o nią posprzeczali. – Brzmisz bardzo dojrzale. Twoja interpretacja uderzyła nas od początku. U nas w grupie finał może być blisko – powiedział Tomson. – Jakie u was w grupie? U mnie! – nie dawał za wygraną Dawid. – Dodałaś nam takiej energii, że nie dziwię się, że wszyscy się zachwycili – powiedziała Cleo. Choć siła argumentów wszystkich Trenerów była wielka, a Dawid wielokrotnie odwoływał się do tego, że odwrócił się jako pierwszy, to Pola zdecydowała się dołączyć do drużyny chłopaków z zespołu Afromental. – Co dwie głowy to nie jedna – skomentowała na zakończenie.
Kto podgrzał temperaturę w studio?
W premierowym odcinku „The Voice Kids” pojawił się również 15-letni Adam Kubera, nieśmiały romantyk i pasjonat gry na gitarze. Uczestnik zaśpiewał hymn młodości wszystkich nastolatek z lat 90-tych „As Long As You Love Me” z repertuaru Backstreet Boys. Tym wykonaniem skradł niejedno damskie serce. I chyba o to mu chodziło, bo w kulisach wyznał, że lubi śpiewać romantyczne ballady dla dziewczyn. Reakcja damskiej części publiczności została zauważona również przez Trenerów. – Już teraz wiem, dlaczego wzdychałyście – powiedziała po odwróceniu fotela Cleo. – Odwróciłem się tak szybko, bo już po pierwszych sekundach wiedziałem, że chciałem mieć taki głos w swojej drużynie. Myślę, że zajdziesz w mojej drużynie bardzo daleko. Zobacz jakie masz już zaplecze – powiedział Dawid wskazując na fanki. – Jednym z bardziej nieokreślonych głosów, jakie znam w branży muzycznej jest głos Jamesa Arthura i Tobie się coś takiego rodzi w gardle – zauważył Tomson. – Poza tym jesteś mega uroczy – dodała Cleo. Decyzja Adama nie była zaskoczeniem, wybrał ekipę Dawida Kwiatkowskiego.
Rapująca Marysia Nowak
W drugim odcinku widzowie poznali żywiołową Marysię Nowak. Ta uczestniczka nie może narzekać na nudę – od 8 roku życia gra w teatrze, szaleje na perkusji, rapuje, a także uprawia strzelectwo sportowe. Choć jej grafik jest bardzo napięty, to i tak znalazła czas, by wziąć udział w „Przesłuchaniach w Ciemno”. Zaśpiewała utwór „Billionaire” i zaskoczyła Trenerów doskonałą umiejętnością rapowania i ciekawą barwą głosu. Jej występ okazał się strzałem z rockowej strzelby, który obrócił trzy fotele trenerskie. Tomson: na początku myśleliśmy, że z tą energią wszedł chłopak. To jest dla Ciebie argument na plus, bo jednocześnie możesz być zwiewna i delikatna. – Ona ma charakter! Kochana nie wiem jak Ty, ale ja uwielbiam czarne klimaty soul i R&B – wtrąciła Cleo. Ostatecznie Marysia zasiliła ekipę chłopaków z Afromental.
Cleo i Dawid Kwiatkowski tańczą razem na planie „The Voice Kids”
Jak rozruszać Trenerów „The Voice Kids”? Wystarczy jeden dziesięciolatek z nadmiarem energii i zwariowaną osobowością. Bartek Klęba to indywidualista i twórca komiksów, wszędzie go pełno, jest ciekawy świata i lubi zadawać dużo pytań. W drugim odcinku zaśpiewał „Miłość rośnie wokół nas” z filmu Król Lew i trafił prosto w serce Cleo, która jako jedyna nacisnęła czerwony przycisk. Po krótkiej wymianie zdań rozkochał w sobie pozostałych Trenerów. – Bartek, ale jesteś asem! – powiedział Baron. – Chcę mieć go w swojej drużynie – dodał Dawid. Po tym jak został poproszony o wykonanie swojej ulubionej piosenki rozruszał całe studio. Dawid Kwiatkowski i Cleo tak się dali ponieść muzyce, że już po chwili wspólnie tańczyli na scenie. – Rozwaliłeś to studio! Dałeś nam bardzo dużo energii i zaraziłeś nas tym zespołem niespokojnych nóg – podsumował Dawid. Jak potoczą się dalsze losy Bartka w programie? Czy pod skrzydłami Cleo wymaluje sobie finał?
Cleo do Dawida: ale dałam się wrobić
Z pierwszych „Przesłuchań w Ciemno” na pewno zapamiętamy Oliwiera Woźnickiego, który czaruje wszystkich swoim uśmiechem, a każdą wolną chwilę poświęca… dziewczynom. Najczęściej otacza go wianuszek koleżanek, w których towarzystwie czuje się znakomicie. Oprócz tego bardzo lubi tańczyć i uczyć się od najlepszych np. Michaela Jacksona. Na scenie „The Voice Kids” zaprezentował „Marry You” i zgarnął trzy fotele. – Rozwaliłeś scenę, a po odwróceniu było jeszcze fajniej, jak zobaczyłem Twoją pewność siebie. Wszedłeś jak kowboj do salonu. Oto chodzi – komplementował Tomson. – Potrafiłeś się otworzyć w 100 procentach, ja w Twoim wieku takiej pewności siebie nie miałam – wtrąciła Cleo. Z kolei Dawid wyciągnął inne argumenty z rękawa. – Czuję między nami bardzo dobrą energię. Jesteś szalonym i młodym chłopakiem, tak jak ja. Oni już nie są tacy młodzi – skomentował. Po chwili wykorzystał piosenkę Cleo „Zabiorę nas”, by pokonać ją jej własną bronią i powiedział: no właśnie Cleo zabierze Cię na chwilę, a ja chcę mieć Cię w swojej drużynie na zawsze. I dam Ci mapę i będziemy ponad wszystkimi szczytami. Ten argument okazał się strzałem w dziesiątkę, bo Oliwier zdecydował pracować dalej z Dawidem. – I ta wkrętka z „Zabiorę nas”. Totalnie mnie wkręciłeś – powiedziała na zakończenie Cleo do Dawida.
Oliwia Tomczyk – dziewczyna na szóstkę
Oliwia Tomczyk to prawdziwa prymuska. Bardzo zależy jej na dobrych stopniach, dlatego pilnie przygotowuje się do każdej klasówki. Poza tym uczy się grać na fortepianie i śpiewać w szkole muzycznej. Podczas ostatnich „Przesłuchań w Ciemno” uczestniczka wykonała utwór „It’s My Life” z repertuaru No Doubt. Swoim występem rozpoczęła tradycyjne targowanie pomiędzy Cleo oraz Tomsonem i Baronem. – Oliwka jest zdrowa, oliwka jest tonizująca, oliwka jest życiodajna. Mam nadzieję, że takie same będą Twoje wykonania w naszej drużynie. Mając taki zapas, mając ten dźwięk w zanadrzu, który miałaś zaplanowany ani razu nie poszłaś na górę, by nie przedobrzyć, co bardzo szanuję – powiedział Tomson. – Kochana masz przepiękną olbrzymią skalę. Niesamowicie panujesz nad głosem, ta siła jest rzeczywiście konkretna – skomentowała Cleo. Finalnie Oliwia podjęła decyzję, że do dalszego etapu idzie z Tomsonem i Baronem.
Kto roztopił serca Trenerów „The Voice Kids”?
Sobotni odcinek niewątpliwie należał do 10-letniego Oliwera Szota, który zaśpiewał hymn Krainy Lodu „Ulepimy dziś bałwana” i.… roztopił serca Trenerów. Walka o tego uczestnika była zacięta, Cleo chciała jeść go garściami, a Tomson i Baron zaoferowali pomoc w lepieniu bałwana. – Czy kiedykolwiek pomagały Ci dwie osoby lepić bałwana, na raz? To już trzy osoby. Pamiętaj, standardowy bałwan ma trzy kule – zachęcali chłopaki z Afromental. – To jest takie niesamowite, że my mamy taki przycisk, który daje ludziom szczęście i przychodzi taki mały Oliwierek, który daje nam szczęście. Wiesz co? Najbardziej szczęśliwy będę, jak usłyszę trzy słowa: wybieram drużynę Dawida. – Ale wtedy my będziemy smutni – nie dawali za wygraną Tomson i Baron. Ostatecznie najsłodszy uczestnik tej edycji stwierdził, że wybiera drużynę Dawida.
Kolejne odcinki w każdą sobotę od 6 stycznia o 20:05 w TVP 2.