Po raz pierwszy spotkał Marylę Rodowicz w 1975 roku. Został wówczas odesłany z kwitkiem przez artystkę. Po latach, na scenie „The Voice Senior”, pan Jurek Seehaber, opowiedział historię, która wprawiła w zakłopotanie trenerkę muzycznego talent show.
Z muzyką od dziecka
Jednym z uczestników sobotniego odcinka „The Voice Senior” będzie 72-letni pan Jurek Seehaber ze Świecia. Przez całe życie był elektromonterem w zakładach celulozy w Świeciu, ale to muzyka była jego największą pasją, która narodziła się kiedy pan Jurem był jeszcze niemowlęciem.
Nad moim łóżeczkiem wisiała gitara. Ta gitara była cały czas w domu i chyba się na nią zapatrzyłem. Najpiękniejsze chwile zawsze były związane z gitarą. Gdzie tylko nie byłem zawsze towarzyszyła mi gitara – wspomina pan Jurek.
Na opolskiej scenie!
W latach 70. pan Jurek dostał się do konkursu Debiuty Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.
Nikt mnie jakoś nie zauważył i dałem sobie spokój. Ale grałem całe życie – mówi pan Jurek.
I to właśnie podczas wspomnianego debiutu na opolskiej scenie uczestnik sobotniego odcinka „The Voice Senior” poznał Marylę Rodowicz.
Zakłopotanie Maryli Rodowicz!
Poprosiłem cię o zdjęcie, a ty powiedziałaś „nie dzisiaj, bo dzisiaj jestem nieładnie ubrana, jutro”. Ale ja powiedziałem, że jutro odjeżdżam już. To był 75. rok – wyznał Jurek Seehaber czym wprowadził w zakłopotanie Marylę Rodowicz, co już teraz możecie zobaczyć w naszym wideo.
Dziś Maryla jest ładnie ubrana – żwawo spuentowała historię pana Jurka Alicja Majewska.
Piękna pamiątka
Z pomocą Piotra Cugowskiego i Witolda Paszta pan Jurek po 47 latach doczekał się w końcu wspólnego zdjęcia z Marylą Rodowicz.
Wielki comeback po latach – mówił Piotr Cugowski robiąc pamiątkowe zdjęcie uczestnikowi i trenerce „The Voice Senior”.
Oprócz pana Jurka w sobotnim odcinku „The Voice Senior”, który widzowie będą mogli zobaczyć o godzinie 20:00 w TVP2 i vod.tvp.pl, poznamy również innych uczestników mających niemniej ciekawe historie związane z trenerami programu.
