W kolejnym odcinku „Na dobre i na złe” – numer 753 – doktor Consalida (Katarzyna Dąbrowska) odejdzie w końcu ze szpitala w Leśnej Górze… po to, by w Hiszpanii zacząć nowe życie u boku José (Marcin Krajewski).
Ostatni dzień Wiktorii w pracy?
O poranku lekarka pojedzie na lotnisko, by spotkać się z Jędrkiem (Iwo Wiciński) – który odleci z matką i siostrą do Londynu. W oczach obojga zalśnią łzy… ale tym razem będą oznaczać radość i nadzieję – na to, że znaleźli w końcu szczęście. A Jędrek na pożegnanie rzuci cicho:
– Tylko pamiętaj, że zawsze możesz na mnie liczyć… Dwie godziny i jestem przy tobie! Ten José wydaje się w porządku, sprawdziłem go… ale na facetów zawsze lepiej uważać!
Po przyjeździe do szpitala Wiktoria wpadnie za to na Konicę (Robert Koszucki)… Dyrektor spróbuje zatrzymać przyjaciółkę w Leśnej Górze – i to za wszelką cenę.
– Kupię nowy sprzęt! Taki sam, jak mają w tym hiszpańskim szpitalu!(…) Będziesz mogła organizować międzynarodowe warsztaty dla młodych lekarzy… Zostaniesz ordynatorem!
– Już byłam ordynatorem… Nie, dziękuję.
– To… wyjdź za mnie!
– Co?!
– Trudno, poświęcę się dla dobra szpitala! Wiki, no błagam cię… Gdzie ja znajdę takiego chirurga?!
– Już kupiłam bilet na samolot…
– Serca nie masz!
Gdy rozmowę kolegów podsłucha Falkowicz (Michał Żebrowski)… będzie w szoku!
– Odchodzisz?! Myślałem, że żartujesz! Że przejdzie ci po kilku dniach jak opuchlizna po użądleniu… Ja się nie zgadzam!
Nowa pacjentka na SOR
Tymczasem na SOR trafi nowa pacjentka – Aniela (Anna Maria Sieklucka) – ofiara wypadku samochodowego. Badania wykażą, że ranna ma poważne złamania, krwawienie wewnętrzne i jest w ciąży. A Falkowicz tym razem okaże się bezradny.
– Możemy jedynie zatamować krwawiące naczynia chustami i poczekać…
– Mamy ją tak zostawić?!
– To jest najprawdopodobniej krwawienie z poszarpanych splotów żylnych… Nie zszyjesz tego.
Doktor Consalida ruszy jednak do akcji – gotowa na wszystko, by dziewczynę ratować.
– Mam drobniejsze dłonie niż ty… Mogę je wsadzić do środka. Nie muszę operować długimi narzędziami.
– Tego nie da się zrobić, Wiki!
– Proszę przygotować salę operacyjną!
Jako chirurg Wiktoria kolejny raz dokona cudu – ratując nie tylko życie rannej, ale też dziecka. A podczas zabiegu postanowi w końcu szczerze porozmawiać z profesorem…
– Masz do mnie żal, że wyjeżdżam?
– Nie mam prawa ci tego zabraniać… Chociaż tracisz życiową szansę! Leśna Góra będzie najlepszym szpitalem naczyniowym w Europie. Mogłabyś być jak Skalski, Religa… jak Andrzej Falkowicz! Ale ty właśnie teraz postanowiłaś wyjechać!
– Chcę być jak Consalida… A tam znowu poczułam się sobą.
Pożegnanie z Wiki
Kilka godzin później – po ostatnim, wspólnym dyżurze – Wiktoria pożegna się za to z przyjaciółmi i ruszy na lotnisko…
– To już?
– Za godzinę mam samolot.
– Pamiętaj, że zawsze możesz wrócić…
Dagmara zrobi od razu pamiątkowe selfie:
– Zaraz pani wyślę… żeby pani doktor o nas nie zapomniała!
Falkowicz z Konicą, tym razem wyjątkowo zgodnie, zepsują jednak zdjęcie ponurymi minami.
Blanka – widząc, jak jej matka odchodzi – rzuci za to cicho:
– Niech będzie szczęśliwa… Nawet, jeśli to będzie dwa tysiące kilometrów stąd…
A już kilka godzin później uśmiech Wiki powróci – dzięki José!
Bajkowa miłość, hiszpańskie słońce – czy doktor Consalida zatęskni jednak za Leśną Górą i powróci kiedyś do szpitala? Czas pokaże…
[new_royalslider id=”49″]