Narkotyki, bunt, tęsknota za ojcem – w ostatnich tygodniach Matylda (Amelia Czaja) była coraz bardziej nieszczęśliwa. Aż w końcu o mało nie doprowadziła do tragedii i uciekła z domu. Co wydarzy się dalej?
Ucieczka
Gdy nastolatka nagle zniknie, jej rodzice będą przerażeni. Michał (Mateusz Janicki) kolejne godziny spędzi szukając córki na mieście, podczas gdy Kasia (Ilona Ostrowska) zostanie w domu – z każdą chwilą coraz bardziej załamana.
– Powinnam powiedzieć Andrzejowi…
– W niczym nam nie pomoże na odległość.
– Może Matylda dzwoniła do niego? Może mu coś powiedziała? Andrzej zawsze wiedział, co się z nią dzieje. Gdyby tu był… nie doszłoby do tego wszystkiego!
Noc u koleżanki
Tymczasem Matylda ukryje się w końcu u Niny (Emilia Rostek). Dziewczyna spędzi u koleżanki całą noc, a następnego dnia Nina zabierze ją na spotkanie z dilerem. I wyzna, że postanowiła zdobyć większy zapas narkotyków.
– Na rynku już jest posucha przez pandemię… Za chwilę ludzie będę płacili za te cukiereczki jak za złoto!
– A jak ktoś nas na tym przyłapie?(…) Nie chcę wylądować w jakimś poprawczaku za handel dragami!
– Do niczego cię nie zmuszam…
Niebezpieczna zabawa
Kilka godzin później Nina sięgnie za to nie tylko po „cukierki” od dilera, ale też po alkohol.
– Zabawimy się?
– Nie miałyśmy tego sprzedać?
– Musimy sprawdzić wcześniej, jak działa… Żeby wiedzieć, co mówić klientom!
Tato, ona nie żyje!
„Zabawa” nastolatek szybko zmieni się w dramat. Matylda zacznie się nagle źle czuć i nawet nie zauważy, że jej koleżanka straciła przytomność.
– Dlaczego jest tak gorąco?… Jak w piekarniku…
A po kilku minutach, ostatkiem sił, dziewczyna sięgnie po telefon i zadzwoni do Michała…
– Tato? Przyjedź… Ona chyba nie żyje…
Jaki będzie finał?