Przed nami kolejny tydzień z „M jak Miłość” a w nich dramat osieroconego Wojtusia i powrót Katii! Co jeszcze wydarzy się w serialu?
Wojtek (Faliks Matecki) będzie ostro trenował – przed pierwszym meczem w reprezentacji szkoły… aż do chwili, gdy usłyszy, że na boisko mają wejść nie tylko zawodnicy, ale też ich ojcowie. Malec – załamany – będzie gotów nawet zrezygnować z gry.
– Trochę brzuch mnie boli… I chyba odpuszczę sobie ten mecz… Nie dam rady!
Asia (Barbara Kurdej-Szatan) opowie jednak o problemie syna przyjaciołom…
I w finale miejsce Tomka zajmie Marcin (Mikołaj Roznerski)… a później niemal cały oddział z CBŚ!
– Powodzenia, Wojtek!
– Połamania nóg, stary!
Widząc policjantów, jeden z „prawdziwych” ojców zaprotestuje.
– Proszę opuścić boisko, obecna może być tylko rodzina!
Ale przyjaciele Tomka szybko go „spacyfikują”:
– To syn kolegi, a to więcej niż rodzina…
Wojtek – dopingowany przez pół stadionu – okaże się na boisku prawdziwym mistrzem!
– Gracie z takim powerem, że reprezentacja powinna się od was uczyć!
Czy to koniec związku Marcina i Ani?
W kolejnym tygodniu sporo emocji czeka także Marcina, który rozstanie się w końcu z Anią (Maria Pawłowska)… i złamie tym dziewczynie serce. Żakowska od razu zrozumie, że w walce z Izą (Adriana Kalska) nie miała szans. Ale to nie złagodzi jej bólu…
– Wiedziałam, że to koniec od chwili, kiedy zobaczyłam cię z Izą w szpitalu… Prosiłeś, żeby walczyła… dla Mai i dla ciebie. Nigdy byś mnie tak nie pokochał. Wiem to… tak samo dobrze jak ty.
Związek Marcina z Lewińską nie ucieszy też Aleksandry (Małgorzata Pieczyńska). Gdy Chodakowski wyzna, że pragnie zacząć z ukochaną nowy rozdział życia, jego matka w odpowiedzi rzuci, chłodnym tonem:
– Mogę wam tylko kibicować… żeby tym razem wam się udało. Skończyły się szaleństwa młodości. Macie dzieci, musicie za tę waszą rodzinę wziąć odpowiedzialność!
Iza, widząc reakcję „teściowej”, będzie naprawdę załamana. Marcin pośle w końcu dziewczynie ciepły uśmiech:
– Spokojnie, bez paniki! Właśnie oficjalnie odhaczamy pierwszy dzień z naszego nowego życia…
Artur znowu prowokuje…
Tymczasem szczęście młodych nadal będzie zagrożone, bo tego samego dnia w okolicy pojawi się bandyta nasłany przez Artura (Tomasz Ciachorowski)! Agnieszka (Magdalena Walach) przyłapie intruza przy aucie Chodakowskiego:
– Co pan robi? Mam wezwać policję?!
Ale czy to wystarczy, by człowiek Skalskiego się wycofał – i zostawił Izę oraz Marcina w spokoju?
Katia wraca!
A w finale… powrót Katii (Joanna Jarołowicz)! W premierowych odcinkach dziewczyna znów pojawi się w Polsce, a Kalina (Karolina Sawka) zatrudni przyjaciółkę w swojej firmie jako tłumaczkę.
– Tak naprawdę spadłaś nam z nieba… Cieszę się, że do nas wróciłaś!
Katia wyzna, że jej ojciec w końcu zgodził się, by studiowała w Warszawie – i właśnie dlatego znów jest w kraju.
Kilka godzin później dziewczyna zdradzi jednak Pawłowi (Rafał Mroczek), że prawda wygląda trochę inaczej…
– Chcesz wiedzieć, dlaczego naprawdę wróciłam? Choć myślę, że wiesz… że się w tobie… trochę, tylko troszeczkę… odrobinę, o tyle… zakochałam…
Jak Zduński na to zareaguje?