Dziś ciężko wyobrazić sobie oglądanie ulubionego serialu bez przycisku „Pomiń czołówkę”. W zwykły dzień na Netflix przycisk „Pomiń czołówkę” jest wybierany 136 mln razy, dzięki czemu użytkownicy oszczędzają łącznie aż 195 lat!
Skąd pomysł na funkcjonalność?
Cameron Johnson, Dyrektor działu ds. innowacyjności produktu opowiada, jak doszło do powstania funkcji, która jest tak chętnie powielana przez wiele serwisów VOD na świecie. -Sześć lat temu był to mglisty pomysł. W Netflix stale skupiamy się na tym, co możemy poprawić, więc razem z projektantami dyskutowaliśmy o tym, co zrobić, żeby użytkownicy w pełni wykorzystywali czas spędzony na Netflix. Pojawił się pomysł dodania opcji przewinięcia do przodu lub do tyłu o 10 sekund. Powód dodania opcji przewinięcia do tyłu o 10 sekund był oczywisty: może coś nas rozproszyło albo przegapiliśmy konkretny moment.
Po co przewijać o 10 sekund do przodu?
– W tym czasie oglądałam akurat „Grę o tron”, która słynie z długiej (i pięknej) czołówki. Serial tak bardzo mnie wciągnął, że chciałam przewinąć czołówkę i od razu oglądać, dlatego irytowało mnie ręcznie przewijanie do właściwego miejsca. Czasami przewijałam za daleko, a czasami za blisko. Zastanawiałam się, czy inni ludzie mają podobne wrażenia. – dodaje Cameron.
Chcieliśmy, aby opcja ta była jak najprostsza, a zarazem elastyczna, gdyby użytkownicy chcieli posłuchać wpadającej w ucho piosenki tytułowej jeszcze raz (i jeszcze raz). Przycisk powinien pojawiać się na ekranie tylko wtedy, gdy byłaby taka potrzeba, i powinien działać po jednokrotnym kliknięciu.
Testy
Aby znaleźć nazwę dla tego przycisku, rozważano kilka różnych opcji, m.in.: „Przewiń poza czołówkę”, „Pomiń napisy”, „Przejdź do przodu”, „Pomiń czołówkę” i zwykłe „Pomiń”, a następnie testowano tę funkcję u losowo wybranych użytkowników. Aby przyspieszyć tempo, dodano ten przycisk jedynie do 250 seriali, wyłączając filmy, w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Kanadzie, a funkcję uruchomiono pierwotnie tylko w wersji przeglądarkowej.
Prosty pomysł spotkał się z dużym odzewem ze strony użytkowników („Pomiń czołówkę” okazało się najlepiej odebranym poleceniem) i mnóstwem polubień w mediach społecznościowych. Jak określił to jeden z inżynierów: Wydaje mi się, że nawet przycisk „Darmowa babeczka” nie dałby takiej klikalności jak „Pomiń czołówkę”.
Szybko dodaliśmy przycisk „Pomiń czołówkę” do wersji telewizyjnej w sierpniu 2017 roku i wersji mobilnej w maju kolejnego roku. Reszta jest historią.