W kolejnym odcinku „M jak Miłość” – numer 1618 – Widzów czeka smutne pożegnanie… Bo z serialu zniknie nagle jedna z najbardziej lubianych par: Marzenka (Olga Szomańska) i Andrzejek (Tomasz Oświeciński).
Jak będą wyglądać ich ostatnie godziny w Grabinie?
Większość dnia Lisiecki spędzi na budowie domu, cały czas wspierany przez Bartka (Arkadiusz Smoleński). I – jako szczęśliwy tata Kalinki – zacznie namawiać brata do… powiększenia rodziny.
– Teraz pora na dzieciaki, a ty się, delikatnie mówiąc, opieprzasz… Trzeba kontynuować rodzinne tradycje, musi być dwóch braci Lisieckich!
– Dwóch? Zlituj się…
– Jednego chłopaka biorę na siebie! Marzenka mnie przekonała i już nad tym pracujemy… Ale ty z Ulką też ostro bierz się do roboty!
Zwierzenia przyjaciółek
Kilka godzin później temat podejmie z kolei Marzenka, rozmawiając z Ulą (Iga Krefft).
– Kiedy Andrzejek powiedział mi, że chce mieć dzieci, umierałam ze strachu… Myślałam, że sobie nie poradzę i – w tajemnicy przed nim – brałam nawet tabletki antykoncepcyjne! Teraz to wszystko wydaje się takie oczywiste, ale… nie zawsze tak było. Uwierz mi, Ula, miłość do dziecka przychodzi naturalnie. Nawet nie wiesz, kiedy…
Rodzinne chwile
W finale Lisieccy spędzą za to razem cały wieczór, na rodzinnej kolacji. A gdy do młodych dołączą Rogowscy, zaczną się wspominki i wesołe przekomarzania…
– A jak to było z wami w dzieciństwie? Jak to jest mieć takiego wielkiego, silnego brata?
– Dobrze! Od kiedy pamiętam… ja zawsze wpadałem w kłopoty, a Andrzejek zawsze ratował mi tyłek!
– I powiedzcie: dla kogo to dobrze?! Ale tak serio, to… młody też parę razy mnie zbierał, więc… jesteśmy kwita, braciszku!
Szczęście w nieszczęściu
Gdy goście zaczną się szykować do wyjazdu, Bartek zaproponuje za to, by tym razem wrócili do domu sami – bez Kalinki. Marzenka będzie miała wątpliwości, ale w końcu się zgodzi – by mała mogła przespać całą noc, bez budzenia na podróż autem.
– Na pewno dacie sobie radę?
– Możecie być spokojni…
– Tu, w razie czego, macie ubranka na zmianę… A jak się mała obudzi rano, to dajcie jej kaszkę, okay? Ale pewnie nie będzie takiej potrzeby, bo wpadniemy bladym świtem!
Tragiczna śmierć!
Plany Lisieckich legną jednak w gruzach… Bo w środku nocy do domu Mostowiaków zapuka nagle policja – a komendant Grzymska (Teresa Dzielska) przekaże Bartkowi tragiczną wiadomość.
– Doszło do wypadku… z udziałem pana brata, posterunkowego Andrzeja Lisieckiego i jego żony… Zginęli na miejscu. Oboje. Bardzo mi przykro… Sprawca wypadku uciekł z miejsca zdarzenia…