Drugi dzień Polsat SuperHit Festiwal właśnie przechodzi do historii. Byliśmy świadkami największej, najbardziej oczekiwanej i wyjątkowej imprezy w ostatnim czasie, w której udział wzięły topowe gwiazdy muzyki. Do czerwoności sopocką publiczność i widzów Polsatu rozpalił włoski zespół Måneskin, zwycięzca tegorocznej Eurowizji. Na tym jednak nie koniec muzycznych niespodzianek! W koncercie „Najlepsi z Najlepszych” wystąpili najbardziej uznani polscy artyści.
Powrót po pandemii
Koncert „Najlepsi z Najlepszych” efektownie zamknął tegoroczny Polsat Superhit Festiwal. Największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej oraz świeżo upieczeni zwycięzcy Eurowizji na wiele godzin zaczarowali Operę Leśną. W sobotni wieczór serca fanów muzyki na żywo znów mogły zabić z pełną siłą, a możliwość obcowania z idolami to największa nagroda za cierpliwość wymuszoną przez pandemię.
Kajra w „Tańcu z Gwiazdami”
Drugiego dnia sygnał do muzycznej zabawy dała niezawodna Golec uOrkiestra, której na scenie towarzyszył Gromee. O tym, „Po co” cała Polska latem z chęcią zagląda do Opery Leśnej przypomniała Kayah. Artystka na scenie zagrała solo oraz w duecie z utalentowaną Viki Gabor. Taneczne klimaty swoimi występami podbili, jak zawsze barwny Enej i eksplozywni Sławomir & Kajra. Zupełną nowością był występ Sławomira przy akompaniamencie wirtuoza akordeonu, Marcina Wyrostka. Tego wieczoru dowiedzieliśmy się także, że partnerująca Sławomirowi w życiu i na scenie Kajra zasili gwiazdorski skład show „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”.
Sanah na scenie
Za sprawą młodej sanah z Opery Leśnej wylały się „Szampan” i „Melodia”, które zakołysały publicznością zgromadzoną na widowni oraz przed telewizorami. Połączeniem nostalgicznego powrotu do przeszłości z ekscytującą przyszłością był występ Michała Szpaka. Artysta zaprezentował własną interpretację kultowego utworu „Dziwny jest ten świat” Czesława Niemena, a na dokładkę zaserwował premierę nowej fortepianowej kompozycji „Hiob”. Tuż po nim gorący show zgotowała Doda, której występ był kolejnym wokalno-choreograficznym majstersztykiem.
Måneskin murem za LGBT
W inny wymiar z iście południowym temperamentem fanów muzyki przeniósł włoski kwartet Måneskin. Widzowie Polsatu mogli poczuć się niczym jurorzy Eurowizji, którzy w maju 2021 roku nie mieli wątpliwości, że to włoska kapela zasługuje na zwycięstwo w najsłynniejszym muzycznym konkursie Starego Kontynentu. Pokaz funk, glam i rap rocka wstrząsnął fundamentami sopockiej sceny, która tego wieczora musiała przecież wytrzymać jeszcze wiele.
Nowość od Dody
Mimo godziny 22:00 o ciszy nocnej nie mogło być mowy, bowiem na widzów czekało jeszcze kilkanaście utworów! Po występach Kamila Bednarka, Andrzeja Piasecznego i Pawła Domagały popis swojego zjawiskowego talentu dała Justyna Steczkowska. Chwilę później mikrofon przechwycił zespół Pectus, a następnie dwie ballady zagrał Kortez. Z refleksji widzów po raz drugi sobotniego wieczoru wyrwała Doda, która zaprezentowała swoją nowość zatytułowana „Don’t Wanna Hide”. Jupitery rozświetlające Operę Leśną zgasiła IRA ze swoimi rockowymi klasykami „Ona jest ze snu” oraz „Nadzieja”.
W rolach prowadzących drugi dzień festiwalu wystąpili Karolina Gilon i Maciej Dowbor, a także Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz. O najgorętsze newsy z sobotniego backstage’u zadbali Wiktoria Gąsiewska i Adam Zdrójkowski.