Z Gypsy Kings stworzył takie hity jak „Bamboleo”, „Volare” czy „Djobi, Djoba”. Współzałożyciel legendarnej francuskiej grupy Gypsy Kings grał dla największych gwiazd. Teraz zagra na “Sylwestrze Marzeń z Dwójką” ze swoim zespołem Chico & the Gypsies.
Ma miliony fanów na całym świecie, dla których jego imię – “Chico” – znaczy więcej niż Prince czy Madonna. Tworzy muzykę pełną radości i witalności, choć życie boleśnie go doświadczało. Rodzinna tragedia sprawiła, że został specjalnym wysłannikiem UNESCO do spraw pokoju.
Chico, co po hiszpańsku oznacza “najmniejsze dziecko”, to światowego formatu gwiazda rumba catalany i flamenco. Swoją pierwszą gitarę dostał, gdy miał 16 lat.
Miałem naturalne poczucie rytmu. Nie myślałem o karierze. To była po prostu zabawa – wspomina tegoroczna gwiazda „Sylwestra Marzeń z Dwójką”.
Wraz z kolegami z Gypsy Kings, chłopakami z dwóch cygańskich rodzin, jeździli po południu Francji, a ich muzyka zyskiwała coraz większe rzesze wielbicieli. Wśród fanów znalazła się sama Brigitte Bardot. Zespół spędził jakiś czas w jej willi w Saint Tropez.
Byli cudowni. Dołączyłabym do nich, nauczyłabym się grać na gitarze i śpiewać. Ta muzyka jest nie do odparcia. Nie możesz robić nic innego tylko tańczyć, śpiewać i klaskać. Tak wielką ma w sobie radość – opowiadał później Brigitte Bardot.
W 1989 roku Chico odszedł z Gypsy Kings po nagraniu najlepszego albumu grupy – “Mosaique” i stworzył swój zespół Chico & the Gypsies, z którym nadal odnosi wielkie sukcesy.
Rodzinna tragedia
Jalloui “Chico” Bouchikhi od zawsze grał z Cyganami. Ożenił się też z córką jednego z członków Gypsy Kings. Choć muzyk kultywuje cygański folklor sam Cyganem nie jest. Urodził się w Arles, jego ojciec pochodził z Maroka, matka z Algierii. W lipcu 1973 roku jego rodzinę spotkała ogromna tragedia. Brat Chico, Ahmed, został zastrzelony w norweskim Lillehammer przez agentów Mossadu, którzy wzięli go za terrorystę z grupy Czarnego Września.
Po prostu pomylili go z kimś i zabili z zimną krwią. Najtrudniej jest wybaczyć, gdy jest to twoje ciało i krew – opowiadał Chico.
Nadzieja i pokój
Artysta przez dwadzieścia lat nie umiał wybaczyć. Przełom nastąpił we wrześniu 1994 roku, kiedy Chico & the Gypsies zostali zaproszeni do wzięcia udziału w koncercie UNESCO z okazji podpisania porozumień izraelsko-palestyńskich. Kiedy zobaczył jak na scenie przywódcy obu krajów podają sobie ręce coś się w nim zmieniło.
To było jak prezent od bogów. Symbol tego, co jest możliwe – mówił.
Chico został specjalnym wysłannikiem UNESCO do spraw pokoju, z zespołem koncertował póżniej w Izraelu, Palestynie i Maroku, przewodzi inicjatywom promującym tolerancję i zrozumienie między narodami. “Jeśli chodzi o muzykę nie ma granic”, powtarza.
Sylwestrowa zabawa
Na tegorocznej scenie „Sylwestra Marzeń z Dwójką” na Równi Krupowej w Zakopanem wystąpią także m.in.: Chris Norman, Maryla Rodowicz, Viki Gabor, Zenon Martyniuk & Akcent, Weekend, Golec uOrkiesra, Gromee, Boys, Kombi, Stefano Terrazzino, Thomas Anders & Modern Talking Band, Bayer Full oraz Piękni i Młodzi.
„Sylwester Marzeń z Dwójką” już 31 grudnia od godziny 20:00 w TVP2.
- Wielki Finał „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” – Jodłujący Kuba Szyperski zaskakuje jury!
- Dom Kory na Roztoczu: Azyl pełen wspomnień i miłości
- Nowy serial „Wycieczkowiec” zadebiutuje 4 listopada w TVN7! Ekskluzywne przygody na pokładzie luksusowego statku
- Emocje sięgną zenitu! Dziś w „Tańcu z Gwiazdami” – Halloweenowe wyzwania i poruszające wyznania Vanessy Aleksander
- „MasterChef”: Kto poleci do Grecji?