Za nami kolejne już spotkania z utalentowanymi dzieciakami z „The Voice Kids” w TVP 2. Co wydarzyło się w 3 i 4 odcinku?
Dawid Kwiatkowski i sprawdzone patenty
Jedną z bohaterek sobotniego odcinka była Julia Drożdzyńska o wyjątkowo pięknym wokalu. Po usłyszeniu pierwszych wersów uczestniczki, która postanowiła zaprezentować kultowy utwór Whitney Houston „One Moment In Time”, Trenerzy zachwycili się jej vibrato. Dźwięczny głos nastolatki czysto i z charyzmą przeprowadził słuchaczy przez kolejne takty znanego przeboju. Nic więc dziwnego, że wszyscy Trenerzy nacisnęli czerwone przyciski. Po zakończeniu występu były owacje na stojąco, a Dawidowi Kwiatkowskiemu odjęło mowę: czy możecie zacząć mówić? Ja muszę trochę ochłonąć – przyznał. – Przepięknie śpiewasz, mocno z przepony. Każdy dźwięk jest dobrze osadzony, taki pewny – zaczęła Cleo. Tomson i Baron zwrócili uwagę na jej wielką świadomość muzyczną i nazwali ją nowonarodzoną divą, a Kwiatkowski, by przekonać Julkę do dołączenia do swojej drużyny, postanowił uciec się do swojej taktyki sprzed tygodnia i opowiedział jej wyjątkową bajkę o smutnym Dawidzie. Widząc co się święci Baron szybko podjął wyzwanie i postanowił opowiedzieć inne zakończenie tej historii. – Jedna część Ciebie mówi, czy naprawdę mój wybór spowoduje, że Dawid będzie smutny do końca życia? Nie, ponieważ po każdej burzy wychodzi słońce, kiedyś pozbiera się i odnajdzie swój wymarzony głos w The Voice Kids – zakończył Baron. Jak się okazało to bajka Dawida bardziej przekonała uczestniczkę, bo postanowiła dołączyć do jego ekipy. Jakie inne patenty ma w jeszcze w zanadrzu Kwiatkowski?
Największe zaskoczenie odcinka
Niewątpliwie największym zaskoczeniem odcinka był 13-letni Mateusz Subocz, który jest wielkim fanem oldschoolowych kawałków i stylu vintage. Uczestnik wystąpił w wielkim hicie „Always On My Mind” i pokazał, że polski Elvis Presley istnieje. Jego wykonanie urzekło Tomsona i Barona: Mateusz, my mamy na tyle znakomitą współpracę z naszymi kolegami, że oni nam po prostu oddają największych asów tego show, dlatego bardzo nam miło bez walki gościć Cię w naszej drużynie. Bardzo nas zaczarowałeś swoją historią. Jak się okazało w kulisach programu, Mateusz ma również drugie oblicze, jest genialnym beatboxerem. Na prośbę Tomka Kammela wystąpił we wspólnym duecie z Tomsonem, czym zaskoczył wszystkich w studiu. Ale czy wspólna pasja z chłopakami z Afro sprawi, że Mateusz dojdzie na sam szczyt?
Komu Cleo dała buziaka?
Z sobotniego odcinka na pewno zapamiętamy występ Michała Szczurka, który wystąpił w żywiołowym utworze Years&Years „King”. Tym występem „rozbujał” publiczność i skradł serce Cleo oraz Tomsona i Barona. – To, że pasujesz do naszej drużyny to są efekty wizualne. Ja czuję, że możemy jeszcze coś fajnego wyrzeźbić – zaczęli chłopaki z Afro. Cleo nie pozostała dłużna, specjalnie dla niego zaśpiewała „A Natural Woman” Arethy Franklin, po czym dała mu buziaka w policzek. – Znowu Cleo zaczarowałaś tak, że co my mamy teraz powiedzieć – skomentował Baron. Choć wydawać się mogło, że wybór Michała będzie oczywisty, to jednak uczestnik zrobił niespodziankę chłopakom i postawił na męską solidarność.
Kwiatkowski fanem Biebera?
Dawid Kwiatkowski dał się poznać na planie programu „The Voice Kids” jako najbardziej roztańczony i żywiołowy Trener. Wszędzie go pełno, nie potrafi wysiedzieć w miejscu, a swoim temperamentem przebił nawet energiczny duet Tomsona i Barona. W sobotnim odcinku wyszło na jaw, że Kwiatkowski jest wielkim fanem piosenek Justina Biebera. Gdy tylko Oliwia Walicka zaczęła śpiewać przebój kanadyjskiego wokalisty „Let Me Love You”, najmłodszy Trener przyznał z entuzjazmem: Lubię to!, szybko nacisnął przycisk i zaczął świetnie bawić się w fotelu. – Pogubiłem wszystkie mikroporty jak śpiewałaś. Ja Cię bardzo przepraszam, jak się zachowywałem na tym fotelu, ale to w sumie przez Ciebie – przyznał po zakończeniu. Ostatecznie mimo próśb Dawida, Oliwka postawiła na siłę kobiet i wstąpiła do drużyny Cleo, która również nacisnęła przycisk.
Co Dawid robił u wróżki?
W sobotnim odcinku The Voice Kids” mogliśmy dowiedzieć się kilku interesujących faktów na temat Trenerów. Po tym jak Daria Dąbkowska brawurowo zaśpiewała „Kolorowy wiatr” Edyty Górniak i obróciła fotele Cleo i Kwiatkowskiego, Dawid wyjawił swój sekret. – Byłem ostatnio u wróżki i powiedziała mi trzy przepowiednie. Niedługo poznam piękną Słowiankę (…), dwóch muzyków (…), a na mojej drodze życia poznam dziewczynę w kapeluszu, która ma nieziemski głos i bardzo trudno będzie mi bez niej żyć – przyznał. Niestety tym razem bajkopisarski talent Dawida nie zdał egzaminu, bo Daria zdecydowała się dołączyć do drużyny Cleo. – Zwalniam wróżkę – rzucił na zakończenie zasmucony Kwiatkowski.
Kim jest Lenka Marzec?
Lenka Marzec to zbuntowana księżniczka, która mówi o sobie, że jest Meridą Waleczną. Jak sama przyznaje, chciałaby być grzeczniejsza, ale nie za bardzo jej to wychodzi. Nie lubi obowiązków i kiedy tylko może ulatnia się z domu, żeby ćwiczyć szermierkę. Podczas „Przesłuchań w Ciemno” zmierzyła się z piosenką „Nobody’s Perfect”, którą w oryginale wykonuje Jessie J. Swoim występem wywarła ogromne wrażenie na Trenerach i spowodowała, że wszyscy obrócili swoje fotele. – Tu na pewno będzie walka. Jesteś dziewczyną, którą każdy chcę mieć w drużynie, ale ja najbardziej – zaczął Dawid. – Nieprawda. Proszę wyciszyć mikrofon Dawida – zażartował Tomson, po czym dodał: to co zrobiłaś pokazuje tylko to, jak mocno można z Ciebie jeszcze więcej uzyskać dźwięku. Ty jesteś po prostu słoneczkiem, jesteś promykiem, wokół którego jest cieplutko. Ja przy Tobie czuję się bezpiecznie, mam nadzieję, że Ty również chcesz poczuć się bezpiecznie przy tych czterech silnych ramionach. Widocznie tym argumentem Tomson trafił w serce Lenki, bo zdecydowała się kontynuować swoją przygodę pod szyldem chłopaków z Afromental.
Przyszła wedding planerka na scenie „The Voice Kids”
Następna na scenie pojawiła się Wiktoria Skowron. Jak sama mówi przedmioty ścisłe nie są dla niej, zdecydowanie bardziej wolałaby karierę muzyczną. Podobno, jeśli to jej nie wyjdzie, będzie wedding plannerką. Jej rodzice od lat prowadzą zespół muzyczny grający na weselach, prawdopodobnie dlatego oprócz śpiewania Wiki interesuje się organizacją ślubów i dekorowaniem sal bankietowych. Próbując rozruszać marzenie o wielkich scenach podczas „Przesłuchań w Ciemno” wykonała piosenkę „Personal” i zachwyciła Trenerów. – Wiktoria z drużyny Dawida – tymi słowami powitał ją idol nastolatek, ale walkę o uczestniczkę szybko przejął Baron. – Zaczarowałaś nas. Jeszcze zanim się odwróciliśmy to rozmawialiśmy z Cleo, że śpiewasz tak czyściutko jakbyś miała autotune, który od razu głos ci koryguje, a ty po prostu masz to w sobie – powiedział. – To jest potencjał na diwę – dodał Tomson w trakcie, kiedy Dawid wymachiwał chustką oznaczającą przynależność do jego drużyny. Chyba nic co powiedzieli nie chłopaki nie mogło zmienić zdania Wiktorii, bo to właśnie z najbardziej roztańczonym Trenerem zapragnęła kontynuować przygodę w programie.
Kto powalił Cleo na kolana?
Cleo jako jedyna i debiutująca kobieta w składzie trenerskim 2. edycji „The Voice Kids” walczy jak lwica o pozyskanie najlepszych głosów do swojej drużyny. Nie inaczej było podczas występu Natalii Tylek. Uczestniczka zaśpiewała „Znak” Ewy Farnej i zachwyciła cały skład trenerski, a szczególnie Cleo, która padła przed dziewczynką na kolana prosząc o wspólne zaśpiewanie „Łowców Gwiazd”. O Natalkę Trenerka walczyła do samego końca, pilnując, by Tomson i Baron nie powiedzieli czegoś co przekona ją do dołączenia do ich drużyny. Lekki szantaż i zastraszanie opłaciło się, ponieważ to z Cleo dziewczynka zdecydowała się kontynuować swoją przygodę.
Kto jest podobny do Dawida Kwiatkowskiego?
W programie pojawiła się również Hania Lasota, której wielką pasją, oprócz śpiewu, jest gra na saksofonie. To najlepsza kumpelka męskiej części swojej rodziny – z tatą ogląda futbol i jest wierną kibicką FC Barcelona, a ze starszym bratem spędza całe dnie w garażu naprawiając samochody. Na scenie „The Voice Kids” zaśpiewała „Perfect Strangers” z repertuaru Jonas Blue ft. JP Cooper. To właśnie tę uczestniczkę Baron nazwał wokalną karateką, a Tomson znakiem najwyższej jakości. Dawid Kwiatkowski chcąc przekonać ją do dołączenia do swojej drużyny próbował wkraść się w łaski Hani opowiadając jej o swojej drużynie. – Moja drużyna to eksperci od czerpania radości z życia, poszukiwacze dobrej energii i pracowite mróweczki, i mam nadzieję, że masz te cechy. Ja tak samo jak ty jestem słodki i miły. Chodź do mnie – zachęcał. Te argumenty okazały się strzałem w dziesiątkę, bo to właśnie Dawid będzie miał szansę na dalsze prowadzenie Hani w programie.
Romantyczna Anna Rom
Ania Rom pochodzi z muzykalnej rodziny. W wolnych chwilach, poza śpiewem, skupia się na nauce rysunku i w ten sposób się odstresowuje. W sobotnim odcinku zaśpiewała hit zespołu One Direction „You & I” i zachwyciła Trenerów. – W lekkim płynnym brzmieniu i wyczuciu śpiewania jesteś mega utalentowana – zachwycała się Cleo. Ania chwyciła także chłopaków z Afromental za serca. – Sytuacja jest taka, że my nie mogliśmy się nie odwrócić. Zrobiłaś głosem tyle fantastycznych rzeczy… to są takie haczyki, zarzucasz i masz kolejnego słuchacza – powiedzieli. Jednak to słowa Cleo do niej trafiły i w jej drużynie będzie się dalej szkolić.
Poruszający występ i łzy Cleo
Ostatni odcinek „Przesłuchań w Ciemno” był pełen wzruszeń. Wiele emocji przyniósł magiczny występ 9-letniej Elenki Jakubiec, która zaśpiewała „True Colors” Cyndii Lauper. Jedna z najmłodszych uczestniczek poruszyła serce Tomsona i Barona, którzy jako jedyni obrócili swój fotel. – Ale ślicznie zaśpiewałaś! – zachwycali się. Na prośbę Trenerów Elenka poruszająco zaśpiewała swoją ulubioną piosenkę „Kołysankę dla Okruszka” i sprawiła, że Cleo nie wytrzymała emocji. – Jeszcze nie zdarzyła się żadna osoba przed Tobą, która sprawiła, że Cleo płacze – zauważył Baron. – Jak zaśpiewała Okruszek to już był koniec – podsumowała Trenerka.
Występ na miarę finału
Wisienką na torcie w sobotnim odcinku „The Voice Kids” okazał się występ Julii Kozik, która brawurowo wykonała piosenkę „Flames”. – Powiem Ci szczerze, że byłam przekonana, że się odwrócę, jak włożyłaś ten piaseczek – skomentowała Cleo, która jako pierwsza odwróciła fotel. Trenerka nie dawała za wygraną i nawet urządziła małą ankietę wśród publiczności, by ta potwierdziła jej argument. Pozostali Trenerzy nie pozostali dłużni i zachęcali Julkę do swoich drużyn. – Odwróciłem się na końcu, bo chciałem Cię po prostu posłuchać. To było wspaniale uczucie, wyobrażałem sobie finał – argumentował Dawid. – Nie mam złudzeń, że jesteś jednym z najlepszych wokali 2. edycji „The Voice Kids” – powiedział Tomson. Powiem Ci tak: trzy fotele, dwóch Trenerów i jeden wybór – dodał Baron. Jak się okazało argumenty chłopaków przekonały Julię, bo postanowiła dołączyć do ich ekipy.
Kolejny odcinek „The Voice Kids” w sobotę 12 stycznia o 20:05 w TVP 2